poniedziałek, 24 lutego 2014

sobota, 22 lutego 2014

Ferie -przerwa


Ferie feriami, ale postów brak - niestety, albo i stety wyjazd to taki reset od codzienności , wszystkich zajęć i obowiązków. Obie z Pauliną jesteśmy poza zasięgiem.
To czas na zebranie nowych pomysłów na posty :) 
Przekonałam się w tym roku, że wyjazdy spontaniczne zawsze najlepiej się udają.
Ponieważ każde ferie spędzałam będąc w Warszawie przez min. 10dni czyli praktycznie cały wolny czas.Więc po raz pierwszy od X lat mogę spędzić go jakoś inaczej, bardziej aktywnie, na chillot'cie .Aktualnie jestem w miejscowości na granicy Polski-Niemiec, można tu niesamowicie odpocząć od miasta. Przyjemnie jest tak jeździć sobie na zakupy do Niemiec, 
choćby jakieś spożywcze :D To tylko cienka linia odgradzająca oba państwa ale zupełnie inni ludzie i miasta. Przekonałam się również że 3 lata nauki języka niemieckiego  nic mi nie dały, ale tutaj z pewnością przez parę dni można się więcej nauczyć.


niedziela, 16 lutego 2014

10 to tylko liczba

 Jak to jest, że z siostrą która jest młodsza o 10 lat dogaduje się
lepiej niż z bratem który jest ode mnie młodszy o 6 lat.
Dekada- to duża różnica przynajmniej liczba ta brzmi już z takim dystansem.
Jednak należy wziąć pod uwagę, że od momentu, gdy na świat przyszła moja siostra
cały czas się nią opiekowałam - był czas że rezygnowałam z ferii, wakacji.
Kiedyś żałowałam, byłam wręcz wściekła i nie potrafiłam tego zrozumieć,
dziś z perspektywy czasu cieszę się, że tak się stało. Być może gdyby nie czas
jaki poświęcałam na pilnowanie siostry nie miałam bym okazji znaleźć z nią
wspólnego języka. Oczywiście jako "ta" starsza miałam władzę, czasem śmieje się,
że po prostu siostrę "sobie wychowałam".

czwartek, 13 lutego 2014

14 lutego - Dzień św.Walentego

Nie należę ani do zwolenników ani do przeciwników świętowania Walentynek, nie mniej jednak postanowiłam dodać post na ten temat. Przy okazji dowiedziałam się kilku nowych rzeczy. Święty Walenty od którego imienia nazwano święto zakochanych, jest nie tylko patronem zakochanych, ale i osób chorych na padaczkę. 
Wiele osób krytykuje Walentynki podając za przyczynę "zapożyczanie" święta od Amerykanów.
Zwyczaj świętowania w Polsce praktykowany jest od lat 90 i faktycznie napłynął z kultury francuskiej i krajów anglosaskich.

14 lutego to nie tylko obdarowywanie się prezentami, ale też niezły biznes.
Dawniej pisało się listy, śpiewało miłosne piosenki, recytowało poematy.
Dziś może wzbudzać zrozumiałą niechęć swoją infantylnością. 
Tak to już jest, że w obecnych czasach wszystkie święta są wykorzystywane jako
profity. 

poniedziałek, 10 lutego 2014

Sobotni Turniej


Prócz pasji do fotografii moim drugim hobby jest taniec, w sobotę odbył się Turniej taneczny:  XXIII Mistrzostwa Egurrola Dance Studio w którym moja grupa miała swój debiut.
Pół roku temu po raz pierwszy tańczyłyśmy jedynie na pokazie, tym razem wzięłyśmy udział w konkursie. 
Zajęłyśmy 3 miejsce z którego jesteśmy bardzo dumne. Uwielbiam mistrzostwa EDS, które odbywają się 
dwa razy w roku - zimą i latem. Są one podsumowaniem pracy w semestrze. Imprezy te mają szczegolny klimat, nie ma osoby która by nie tańczyła , od rana do późnego wieczora gra muzyka. W jednym kącie ktoś ćwiczy solówkę, w drugim duet  gdzieś na backstage trenuje zespół, formacja tu znowu jakaś grupa cieszy się ze zwycięstwa. 
Od Jazzu przez taniec towarzyski, videoklip, show-dance po dancehall etc.
Tego dnia każdy widz może poczuć się jak w filmie "Street dance" -gdzie balet był łączony z hip-hopem.  Mam nadzieje, że w czerwcu uda nam się uplasować na wyższej pozycji. 
Bardzo ucieszył mnie fakt, że moje dwie przyjaciółki przyjechały specjalnie by nam kibicować za co bardzo im dziękuje <3
/Gloria.

środa, 5 lutego 2014

Gorący czas

Ostatnio mało postów publikowanych przeze mnie , podobno "tylko winny się tłumaczy"
a tak też się czuje. Wszystko to efektem było obowiązków zarówno szkolnych jak i po za szkolnych, a także przygotowaniami do turnieju tanecznego co wiąże się z czasem poświęconym na dojazdy, próby, powroty etc.
Niestety połączenie Grodzisk -Warszawa (zwłaszcza zimą) nie zawsze jest płynne.
Opóźnienia, wypadki...pomijając fakt, że przez czekanie na pociąg następnie tramwaj rozchorowałam się, a chodzić do szkoły trzeba, bo inaczej nici z udziału w Mistrzostwach Eds, ale co poradzić w końcu : Taki mamy klimat.

poniedziałek, 3 lutego 2014

Kącik czytelnika "3096 dni"- Natascha Kampusch

Wiem wiem, pewnie część z Was ma dosyć już moich książek, ale jak tu nie wstawiać takich "perełek". Jest to jedna z moich pierwszych książek, którą kupiłam w Empiku za specjalnie odkładane pieniądze 3 lata temu. Po tym czasie uważam, że chyba nie byłam na tyle"dojrzałą" osobą, by zabierać się za tego typu historie, które mają głębsze znaczenie. Postanowiłam więc ostatnio, że przeczytam ją jeszcze raz i skupię się na jej wszystkich aspektach.