Ostatnio mało postów publikowanych przeze mnie , podobno "tylko winny się tłumaczy"
a tak też się czuje. Wszystko to efektem było obowiązków zarówno szkolnych jak i po za szkolnych, a także przygotowaniami do turnieju tanecznego co wiąże się z czasem poświęconym na dojazdy, próby, powroty etc.
Niestety połączenie Grodzisk -Warszawa (zwłaszcza zimą) nie zawsze jest płynne.
Opóźnienia, wypadki...pomijając fakt, że przez czekanie na pociąg następnie tramwaj rozchorowałam się, a chodzić do szkoły trzeba, bo inaczej nici z udziału w Mistrzostwach Eds, ale co poradzić w końcu : Taki mamy klimat.
8 lutego zbliża się wielkimi krokami pozostało naprawdę niewiele czasu, dziś zabrałam się za robienie spódniczki na występ, a model na którym została zaprezentowana został zapożyczony od młodszej siostry, której akurat w domu nie ma.
Tiul w pięciu kolorach, dodam jeszcze szósty kolor,
ale to w wolnej chwili.
Dlaczego akurat taki materiał ? Najłatwiej go uformować, można ułożyć go na wszystkie strony świata, według naszych upodobań. Jest dostępny w szerokiej gamie kolorów. (...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz